Prawie 3,6 miliona widzów obejrzało wielki finał czwartej edycji „Dancing with the Stars"

Data: 
16 lis 2015

Jesienna edycja z lepszym wynikiem – 150 tys. widzów więcej niż wiosną!

Kryształowa Kula trafiła w ręce wokalistki Eweliny Lisowskiej i jej partnera Tomasza Barańskiego.

fot WBF/Polsat- Wasz udział w programie, to po prostu dar od Boga (…) Rzadko mnie zatyka, ale tak jak to przedstawiliście, to po prostu oniemiałam. Wielki szacunek i brawa! – tymi słowami komplementowała zwycięską parę w finałowym odcinku jurorka Iwona Pavlović.

To było prawdziwe, pełne emocji, święto tańca i show godne Wielkiego Finału. Piątkowy ostatni odcinek 4. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” zgromadził przed telewizorami prawie 3,6 mln widzów – mimo, że w tym samym czasie na antenie telewizji publicznej mecz towarzyski z Islandią rozgrywała będąca na szczycie popularności Reprezentacja Polski w Piłce Nożnej. W trakcie nadawania jesiennej edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” Telewizja Polsat była liderem oglądalności w grupie wszystkich badanych 4+. Względem Wiosny 2015 – Taniec z Gwiazdami miał lepsze wyniki, taneczne show oglądało w tym sezonie o 150 tys. widzów więcej. Średnie udziały wyniosły 22% w grupie 4+ oraz 15,1% w grupie komercyjnej. Największą widownię w przekroju całego sezonu zgromadził półfinał, który przed tygodniem obejrzało blisko 3,8 mln widzów. Rywalizacja i wspaniałe taneczne popisy obu najlepszych par tej edycji: Eweliny Lisowskiej i Tomka Barańskiego oraz Łukasza Kadziewicza i Agnieszki Kaczorowskiej nikogo nie pozostawiły obojętnym, a zwycięstwo przechodziło z rąk do rąk. Ostatecznie decyzją widzów, w głosowaniu SMS-owym, Kryształowa Kula i 100 tys. złotych trafiły w ręce wokalistki Eweliny Lisowskiej, a partnerujący jej Tomasz Barański otrzymał 50 tys. złotych.

Za nami wielki finał 4. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Pomimo meczu towarzyskiego reprezentacji Polski z Islandią, finałowy odcinek tanecznego show zgromadził stałą kilkumilionową wierną publiczność przed telewizorami.

To był wspaniały wieczór najlepszych tanecznych występów, rywalizacji i emocji. Zmagania dwóch najlepszych par tej edycji otworzył wspaniały taneczny show do piosenki „Murder on the dance floor” z udziałem jurorów, tancerzy i gwiazd programu. Pierwszy taniec tego wieczoru dla obu par wybrali jurorzy, a program otworzyli Łukasz Kadziewicz i Agnieszka Kaczorowska zmysłową rumbą, do której przygotował ich sam mistrz Michał Malitowski. Taniec bardzo spodobał się pozostałym jurorom, którzy dali parze komplet 30 punktów. Chwile później niespodzianki nie było, pod czujnym okiem Iwony Pavlović tango Eweliny Lisowskiej i Tomasza Barańskiego zostało przygotowane rewelacyjnie i takie było w opinii jurorów, którzy dali parze również 30 punktów. „Wasz udział w programie, to po prostu dar od Boga” – mówiła wyraźnie wzruszona ich tańcem Iwona Pavlović. Po pierwszej tanecznej rundzie finalistów przyszedł czas na wspólny występ wszystkich gwiazd tej edycji show, które zatańczyły efektowy Bollywood. Chwilę później zobaczyliśmy przygotowany z rozmachem freestyle Łukasza Kadziewicza i Agnieszki Kaczorowskiej, którzy zatańczyli taniec współczesny do tematu z animowanego klasyku „Król Lew”.  „Czasami mówisz, że nie jesteś tancerzem, ale jeżeli czujesz muzykę i potrafisz tak uwolnić ciało, to jesteś tancerzem i tyle w temacie” - podsumował taniec pary Michał Malitowski, a Iwonie Pavlović szczególnie podobała się scena na podeście: „Zauroczona jestem tą sceną, gdzie się mizialiście. Cudne, to były takie mizianki, cudne” - rozpływała się jurorka. Ocena 39 punktów! Na czas występu kolejnej finałowej pary Eweliny Lisowskiej i Tomka Barańskiego taneczny parkiet zmienił się w arenę cyrkową. Jurorzy byli pod wrażeniem. „Rzadko mnie zatyka, ale tak, jak to przedstawiliście, to po prostu oniemiałam. Wielki szacunek i brawa” – mówiła Iwona Pavlović, a Andrzej Grabowski ukłonił się parze dodając: „To był chyba jeden z najpiękniejszych układów, które ja tutaj widziałem. Mądry i wykonany perfekcyjnie”. Ocena musiała być jednomyślna - 40 punktów!

W trzecim występie tego wieczoru dwóch finałowych par, zobaczyliśmy je w ich ulubionych tańcach spośród tych, które pojawiły się w ich wykonaniu. Łukasz i Agnieszka postawili na romantyczny walc wiedeński, który w zgodnej opinii jurorów był popisowym tańcem standardowym Łukasza. Tym razem również było perfekcyjnie, a Iwona Pavlović zachęcała naszego siatkarskiego mistrza do zatańczenia walca z żoną. Ostatni taniec finału do przeboju „Hello” w wykonaniu Krzysztofa Kiljańskiego zatańczyli Ewelina Lisowska i Tomasz Barański. Jak przed programem mówił Tomek to właśnie foxtrot był pierwszym z tańców w którym Ewelina pokazała prawdziwe emocje i zatańczyła z sercem. Jurorzy nagrodzili występ kolejnym kompletem - 40 punktów, a Beata Tyszkiewicz, podsumowała go krótko „Zatańczyliście brawurowo i z poczuciem taktu”.

Wieczór wspaniałym występem zakończył gość specjalny finału, „ojciec chrzestny Tańca z Gwiazdami” – jak przedstawił go Krzysztof Ibisz - Zbigniew Wodecki, który zaśpiewał swój przebój „Lubię wracać tam gdzie byłem”.

Decyzją widzów Kryształową Kulę „Tańca z Gwiazdami” otrzymała Ewelina Lisowska, która prócz statuetki otrzymała nagrodę pieniężną w wysokości 100 tys. złotych. 50 tys. złotych otrzymał jej taneczny partner - Tomasz Barański.  

Kategoria: 
Ostatnia aktualizacja 19.11.2015