Finał "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" z rekordowym wynikiem, ponad 3,6 mln widzów

Data: 
25 maj 2015

Ponad 3,6 miliona widzów obejrzało Wielki Finał trzeciej edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”, Kryształowa Kula trafiła w ręce aktora Krzysztofa Wieszczka i jego partnerki Agnieszki Kaczorowskiej. 9. edycję „Tylko muzyki” wygrał 14-letni wirtuoz gitary - Marcin Patrzałek

- Chciałabym Krzysztofie, żebyś został ambasadorem tańca towarzyskiego i mówił wszystkim fajnym facetom, ze ten występ w programie nauczył Cię tylu pięknych rzeczy, ze można przejść od zera do bohatera!”tymi słowami, tuż przed ogłoszeniem wyników, oceniła ostatni występ Krzysztofa Wieszczka i Agnieszki Kaczorowskiej jurorka Iwona Pavlović. Finał 3. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” oglądało w piątkowy wieczór ponad 3,6 mln widzów, przy udziałach 25,3% SHR w grupie 4+, i 19,7% SHR w grupie wiekowej 16-49. Polsat był liderem oglądalności podczas nadawania show w obu grupach audytoryjnych. Finał był najchętniej oglądanym odcinkiem tej edycji, której średnia oglądalność wyniosła ponad 3,2 mln widzów, co dało stacji 21,5% SHR w grupie 4+ oraz 15% SHR w grupie komercyjnej. Kryształową Kulę wytańczył, dzięki decyzji widzów - aktor Krzysztof Wieszczek, któremu partnerowała Agnieszka Kaczorowska. W niedzielny wieczór zakończyła się również 9. edycja muzycznego talent show „Tylko muzyka. Must be the music”. Średnia oglądalność 10 odcinków wyniosła niemal 2,3 mln widzów, przy udziałach na poziomie 14,2% SHR w grupie wszystkich badanych i 14,5% SHR w grupie wiekowej 16-49. Decyzją widzów w finale programu zwyciężył 14 – letni wirtuoz gitary Marcin Patrzałek.

(dane: Nielsen Audience Measurement)

fot. WBF/PolsatKobiety pokochały go za rolę górala Bartka w „Szpilkach na Giewoncie” aktor Krzysztof Wieszczek sięgnął po Kryształową Kulę 3. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Do zwycięstwa w show poprowadziła go tancerka i aktorka Agnieszka Kaczorowska. Krzysztof Wieszczek udowodnił, że nie tylko doskonale czuje się przed kamerą, ale równie dobrze radzi sobie na tanecznym parkiecie. „Jesteś królem standardu!” – mówiła o nim już w pierwszym odcinku Iwona Pavlović, gdy aktor zachwycił foxtrotem. Juror Michał Malitowski jeszcze 3 tygodnie temu mówił o nim „From zero to Hero!”, doceniając ogromy postęp, który wykonał. Wysiłek aktora, ogrom pracy, którą włożył podczas treningów, emocje oraz lekkość i styl w jego tańcu docenili również widzowie. „Jestem szczęśliwy i jeszcze nie mogę uwierzyć, że wygrałem, bo zupełnie się tego nie spodziewałem” – mówił na gorąco aktor. W finale Krzysztof Wieszczek i Agnieszka Kaczorowska pokonali parę Tatiana Okupnik – Tomasz Barański, którzy w ocenach jurorów tryumfowali niemal w każdym odcinku. W finale jurorzy zgodnie komplementowali obie pary, przyznając niemal same 10, ale to Krzysztof Wieszczek i Agnieszka Kaczorowska wywarli większe wrażenie na surowej zwykle Iwonie Pavlović. „Ta rumba była agresywna, mocna, konkretna!” – oceniła pierwszy taniec piątkowego finału Krzysztofa i Agnieszki - jurorka, by już po drugim tańcu zwycięskiej pary wyraźnie się wzruszyć – „Kiedy jest finał, wcale nie oczekuję poprawności tanecznej, ale bicia serca! I wierzcie mi, serce mi bije. Łzy mi lecą. Cudowne!” – mówiła przyznając we własnej skali aż 11 punktów za piękny taniec pary nawiązujący do filmu „Forrest Gump”. Trzecim tańcem Krzysztof i Agnieszka potwierdzili, że ten wyrównany finał należał będzie jednak do nich. „Chciałbym żebyś został ambasadorem tańca towarzyskiego i mówił wszystkim fajnym facetom, ze ten występ w programie nauczył cię tylu pięknych rzeczy, ze można przejść od zera do bohatera. Cudnie się poruszałeś i czułeś na tym parkiecie!” – podsumowała cały udział Krzysztofa w programie Iwona Pavlović. Andrzej Grabowski zaś podkreślił – „Najbardziej podobało mi to, że pan tańczył z takim wyrazem twarzy, a co mi tam te 100 tys. i ta Kryształowa Kula, tańczę  właśnie mój ostatni taniec i to mi sprawia przyjemność”. Finałowe perfekcyjne występy i sympatia widzów znalazły swoje przełożenie w ocenach sędziów i wynikach w głosowaniu SMS-owym. Zwycięzca trzeciej edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” Krzysztof Wieszczek oprócz Kryształowej Kuli otrzymał 100 tys. złotych, a jego taneczna partnerka Agnieszka Kaczorowska - 50 tys. złotych.

fot. P. Tarasewicz/Polsat„Tylko muzyka. Must be the music” po raz kolejny udowodnił, że to właśnie w talent show rodzą się dziś prawdziwe gwiazdy. Enej, LemON, Najlepszy Przekaz W Mieście, Red Lips - oni już zawładnęli polską sceną muzyczną, a ich przeboje wspinają się na szczyty list w największych rozgłośniach radiowych w Polsce. Wśród wykonawców, którzy zaczynali swoją drogę w programach muzycznych można wymienić jeszcze Rafała Brzozowskiego (The Voice Of Poland), Kamila Bednarka (Mam Talent) czy Grzegorza Hyżego (X Factor), ale to przede wszystkim „Tylko muzyka” od niemal 5 lat wspiera najmocniej najzdolniejszych wykonawców, którzy chcą zaistnieć na polskiej scenie muzycznej z własną muzyką.

„Must be the music” to w tej chwili jedyny telewizyjny program muzyczny, który daje taką możliwość. W finale 9. edycji „Tylko muzyka. Must be the music” mogliśmy przekonać, się że kolejni wykonawcy, którzy dali się poznać szerszej publiczności właśnie w „Must be the music”: Conrado Yanez, Oberschlesien, czy ShataQś właśnie wydali nowe płyty i wciąż koncertują. 7 wykonawców, których zobaczyliśmy w finale pokazało, że muzyka jest ich ogromną miłością i pasją.

Wśród dwójki najlepszych 9. edycji "Tylko muzyka", decyzją widzów znaleźli się 15 – letnia wokalistka i kompozytorka Nina Karpińska, oraz 14 - letni wirtuoz gitary Marcin Patrzałek. Takie też były zresztą zgodne wskazania jurorów, którzy nie kryli zadowolenia. „Jesteś Paganinim gitary!” – mówiła tuż po jego występie zachwycona Kora, a Adam Sztaba dodał „Robisz z gitarą tak niesamowite rzeczy, jakbyś się z nią urodził”. Ostatecznie w dogrywce to właśnie Marcin Patrzałek wygrał show, zapewniając sobie udział podczas Polsat SuperHit Festiwal 2015, a także zgarniając nagrody: 100 tys. złotych i promocję antenową o wysokości 100 tys. zł  od radia RMF FM. „Ciągle jestem oszołomiony! Nie mogę w to uwierzyć. To jest coś cudownego, że taki zwykły chłopak, który wysłał filmik jak gra na gitarze na casting, wygrywa taki program!” - wyznał tuż po ogłoszeniu wyników młody wirtuoz gitary.

Dla Marcina Patrzałka to był drugi występ w „Must be the music”. Po raz pierwszy w show pojawił się w 5. edycji docierając wówczas do półfinału. Marcin razem z bratem i rodzicami mieszka w Kielcach, gdzie od 5 lat uczy się w prywatnym studium gitary klasycznej. Jego marzeniem jest zostanie muzykiem i z pewnością zwycięstwo w niedzielnym finale mu w tym pomoże. „Wymarzyłem sobie szkołę w Stanach Zjednoczonych w Bostonie - Berklee College of Music. Jest to jedna z najbardziej prestiżowych szkół muzycznych na świecie i byłoby cudownie, gdybym tam się dostał. Na pewno ta nagroda mi w tym pomoże.” – powiedział po zwycięstwie Marcin Patrzałek.

10 edycja „Tylko muzyka. Must be the music” widzowie zobaczą już jesienią w Telewizji Polsat.

 

Kategoria: 
Ostatnia aktualizacja 26.05.2015