- „To mi się w Tobie podoba, że po takim występie Ani, gdzie już wszystko wydaje się przesądzone, ona piękna, tu wszystko... a Ty wychodzisz po niej, pokazujesz krew i łzy. Wychodzisz na scenę i porywasz nas po prostu, i mówisz, że to nie jest jeszcze nic oczywistego i nie poddajesz się! Nawet te elementy z pasodoble, które na początku pokazałaś w „Dirty Dancing” wykonałaś teraz lepiej, a ten walc wiedeński, Stefano na koniec, specjalnie dla mnie chyba! Brawo!” – tymi słowami ocenił ostatni występ Agnieszki i Stefano najbardziej utytułowany polski tancerz, rekordzista prestiżowego turnieju w Blackpool – juror „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” Michał Malitowski. To było prawdziwe święto tańca i show godne Wielkiego Finału. Piątkowy ostatni odcinek 2. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” zgromadził przed telewizorami rekordowe ponad 4,5 mln widzów. To zdecydowanie najlepszy wynik spośród wszystkich odcinków emitowanych zarówno w pierwszej, jak i drugiej edycji programu! Telewizja POLSAT w trakcie nadawania tanecznego show była liderem w obu grupach audytoryjnych. Jaka szkoda, że w tej pełnej emocji rywalizacji dwóch pięknych i utalentowanych kobiet zwyciężyć mogła tylko jedna. Decyzją widzów, w głosowaniu SMS-owym, Kryształowa Kula trafiła w ręce aktorki Agnieszki Sienkiewicz i partnerującemu jej Stefano Terrazzino.
Do finałowej rywalizacji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”, stanęły dwie najlepiej tańczące w całej edycji piękne kobiety. Wokalistka Ania Wyszkoni, która od pierwszego odcinka zachwycała perfekcjonizmem i dużymi umiejętnościami tanecznymi, oraz tryskająca emocjami i temperamentem Agnieszka Sienkiewicz. W ostatecznym starciu wygrały emocje, i sympatia widzów, bo w finale jurorzy dając najwyższe noty obu uczestniczkom byli dla widzów tylko ciałem doradczym. Obie finałowe pary zatańczyły po 3 tańce: wybór własny, wybór jury, oraz przygotowywany pieczołowicie na finałowe starcie – freestyle.
Ania Wyszkoni i Jan Kliment zachwycili światowym american smooth, by w drugim tańcu porwać publiczność dynamiczną salsą. Za oba tańce para otrzymała noty marzeń – po 40 punktów. Agnieszka Sienkiewicz i Stefano Terrazzino, postawili na poetycki taniec współczesny i ucztę dla oczu w postaci zmysłowego pasodoble. Za pierwszy występ otrzymali 40-tkę, za drugi zaś 37 punktów. - Były momenty nierówne. Jedno oczko mniej i Ania Wyszkoni wysuwa się w tej rundzie na prowadzenie. - ocenił ten taniec Agnieszki i Stefano Michał Malitowski. Najlepsze czekało jednak na widzów w widowiskowych freestyle’ach. Najpierw zobaczyliśmy sceny z filmowego „Bodyguarda” i usłyszeliśmy miks największych przebojów Whithey Houston. W rolach głównych wystąpili, jako wokalistka - Ania Wyszkoni, która zaśpiewała nawet fragment „I Will Always Love You”, a w roli jej ochroniarza - Jan Kliment. Było wzruszająco, momentami groźnie, pod koniec zaś z rozmachem godnym najlepszych muzycznych teledysków. Z kolei we freestyle’u drugiej finałowej pary - Agnieszki Sienkiewicz i Stefano Terrazzino, aż zabujało pokładem, gdy przy dźwiękach muzyki z filmu „Piraci z Karaibów”, na parkiet wkroczył kapitan Jack Sparrow. – „Była powaga, serio, walka, ale była ironia i humor. Zmieściliście w tak krótkim czasie te wszystkie emocje. Nie wiem, czy macie rum, czy nie, ale milion obrotów, które zrobiliście, Stefano… chylę czoła” - mówiła po ich występie jurorka Iwona Pavlović. Andrzej Grabowski komentował zachwycony: - „Taniec świetny, opanowanie fantastyczne, no cóż, wszystko jest warte dzisiaj finału!”. Ale chyba najlepszą oceną występu Agnieszki i Stefano okazała się recenzja z ust najbardziej utytułowanego polskiego tancerza, rekordzisty prestiżowego turnieju w Blackpool – jurora „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” Michała Malitowskiego: - „To mi się w Tobie podoba, że po takim występie Ani, gdzie już wszystko wydaje się przesądzone, ona piękna, tu wszystko... a Ty wychodzisz po niej, pokazujesz krew i łzy. Wychodzisz na scenę i porywasz nas po prostu, i mówisz, że to nie jest jeszcze nic oczywistego i nie poddajesz się! Nawet te elementy z pasodoble, które na początku pokazałaś w „Dirty Dancing” wykonałaś teraz lepiej, a ten walc wiedeński, Stefano na koniec, specjalnie dla mnie chyba! Brawo!”
Perfekcyjne występy i sympatia widzów znalazły swoje przełożenie w ocenach sędziów i wynikach w głosowaniu SMS-owym. Zwyciężczynią drugiej edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” została aktorka Agnieszka Sienkiewicz w parze ze Stefano Terrazzino. Agnieszka oprócz Kryształowej Kuli otrzymała 100 tys. złotych. Dla tancerza, który otrzymał 50 tys. złotych była to już druga wygrana z rzędu. W poprzedniej edycji Terrazzino triumfował u boku Anety Zając.
Warto dodać, że w związku z bardzo dobrym przyjęciem startu 2. edycji programu "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" przedstawiciele brytyjskiej wersji programu, właściciela i twórcy formatu, zaprosili w październiku kilkuosobową reprezentację polskiej ekipy produkcyjnej do obejrzenia na żywo, brytyjskiej wersji tego najbardziej popularnego na świecie tanecznego show. Program produkowany jest obecnie w 51 krajach i tylko niektóre reprezentacje są zapraszane do słynnego „Elstree Studio” w Londynie, gdzie BBC nagrywa swoje największe produkcje. Dla twórców polskiej edycji to wyróżnienie jest niezwykle ważne. Przypomnijmy, że podczas czerwcowego panelu BBC w Londynie, spośród 51 wersji, które w tym roku są produkowane na całym świecie, BBC uznało właśnie polską wersję za jedną z pięciu najlepiej realizowanych, obok wersji amerykańskiej, angielskiej, francuskiej i australijskiej.