„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” i „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” najlepszymi show minionego weekendu! „Taniec z Gwiazdami” pokonał „Małych Gigantów” TVN

Data: 
30 mar 2015

„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” i „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” to dwa najchętniej oglądane show prime time’u minionego weekendu. Jego liderem zdecydowanie zostało taneczne show POLSATU, które zgromadziło w piątkowy wieczór największe grono widzów wśród wszystkich oglądających – ponad 3 280 tys. „Taniec  z Gwiazdami” okazał się w ten weekend bezkonkurencyjny spośród wszystkich weekendowych show – pokonał  też „Małych Gigantów” TVN. Taneczne show Telewizji POLSAT oglądał co piąty, zasiadający przed telewizorem widz. Co piąty widz śledził również niezwykłe wcielenia artystów w ikony rodzimej i zagranicznej muzyki w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Emitowany w sobotę o 22. show zgromadził ponad 2,3 mln widownię, a jego udziały w rynku w grupie 4+ wyniosły 22% i były największe spośród wszystkich emitowanych w weekendowym prime time programów rozrywkowych.

Fot. WBF/POLSAT

W 4. odcinku wiosennej edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” zobaczyliśmy 9 par i poznaliśmy historie występujących w show tanecznych mistrzów. Znów wśród najlepszych par zdaniem jurorów znalazły się Julia Pogrebińska i Rafał Maserak oraz Tatiana Okupnik i Tomasz Barański, którzy otworzyli energetycznym jivem piątkowe show. Było lekko i z wdziękiem. - Nie wierzę Tatiano, żeby ktokolwiek lepiej od ciebie zatańczył jive’a – komplementowała ich Iwona Pavlović. Para otrzymała aż 39 punktów. Chwilę później salsę zatańczyli kulinarny mistrz i juror TOP CHEF - Grzegorz Łapanowski i Walerija Żurawlewa. - Grzegorz, jesteś kucharzem, więc twoja salsa powinna być ostra, a była słodka. Powinieneś ją inaczej trzymać - pouczał Grzegorza juror Michał Malitowski i zaprezentował, jak to powinno wyglądać. 27 punktów to dość przeciętny wynik. Zdecydowanie lepiej zaprezentowali się Krzysztof Wieszczek i Agnieszka Kaczorowska, którzy za taniec współczesny otrzymali 33 punkty. Świetne show jak zawsze dali Julia Pogrebińska i Rafał Maserak. Swoim występem i utworem "Circus theme", przenieśli wszystkich do cyrku. To był niebanalny charleston. - Czujesz rytm charakterystyczny dla tego tańca – pochwalił Julię Michał Malitowski, a jurorzy dali parze aż 38 pkt. Bardzo dobrze tego wieczoru zaprezentowali się jeszcze Łukasz Garlicki i Magda Soszyńska - zachwycili energetycznym tangiem. - Patrzyłem z ogromną przyjemnością, fantastyczny taniec, tak przypominał mi pan Ala Pacino z "Zapachu kobiety", a to najwyższa pochwała – mówił po ich występie Andrzej Grabowski. 34 punkty dały parze trzecie miejsce w odcinku w ocenach jury. Z momentów istotnych nie sposób nie odnotować występu Ewy Kasprzyk, a raczej tego, co nastąpiło już po tańcu. Andrzej Grabowski przeprosił aktorkę za swój zeszłotygodniowy limeryk, który zdaniem internatów był obraźliwy. Ewa Kasprzyk w ramach rewanżu uderzyła jurora w twarz, co odnotowały wszystkie media internetowe, biorąc incydent na poważnie. Najsłabsi w „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w piątkowy wieczór zdaniem jurorów byli Kamila Szczawińska i Robert Kochanek. Za romantyczną rumbę dostali jedynie 25 pkt. - Jakie to było ładne show, a jaka to była nierumbowa rumba! Nie było osadzenia w parkiecie, nie było pracy bioder – narzekała Iwona Pavlović, dodając: „Było uroczo i nieporadnie”. Parę próbowała pocieszyć Beata Tyszkiewicz. - Taniec to rzeźba trwająca przez chwilę. Proszę się nie przejmować, co mówi Iwonka. Jakby pani usłyszała, co mówi o mnie… Po głosowaniu widzów z show pożegnała się właśnie ta para. Za dwa tygodnie oprócz tańców indywidualnych zobaczymy również tańce dwóch drużyn.

Niezwykłe wykonania uczestników i odważne wyznanie Grzegorza Wilka – to wszystko wydarzyło się w 4. odcinku show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Jako pierwsza wystąpiła Kaja Paschalska. Wcieliła się w jedną z rozpoznawalnych piosenkarek na świecie, czyli Beyonce w hymnie współczesnych kobiet „Single Ladies”. Brawurowo odtworzyła niezwykle trudną choreografię, wykonywaną w teledysku przez wokalistkę. – Bardzo mi się podobał twój występ. Widzę, ile to pracy kosztowało, to jest feministyczny bardzo tekst, taki wyrzucający mężczyźnie, że wziął co chciał, a potem pierścionka nie chciał założyć. Gdyby polskie feministki, za którymi specjalnie nie jestem, tak wyglądały i tak się zachowywały, byłbym zachwycony. Natomiast dla ciebie i dla tego występu mogę zostać feministą na ten dzisiejszy wieczór – żartował zachwycony Paweł Królikowski.  Grzegorz Wilk stał się  liderem zespołu U2 – Bono.  Zaśpiewał „With or Without You”. – Wilku, nareszcie Wilk zawył. Nareszcie! Wilku mam wrażenie, że wreszcie dostałeś piosenkę z takiego repertuaru, która pozwala ci rozwinąć twoje piękne, wielkie, szerokie, wokalne skrzydła. I za sam twój wokal muszę przyznać, łzy mi stanęły w oczach. (…) Bardzo się cieszę, że to usłyszałam i że zrobiłeś to tak świetnie – mówiła Kasia Skrzynecka. Kasia Ankudowicz przeistoczyła się w słynącą ze swej dziewczęcości piosenkarkę lat 60’ Karin Stanek w przeboju „Malowana lala”. Jury wstało ze swoich miejsc, Kasia Skrzynecka tańczyła na jurorskim stole. – Uwielbiam twista i to, co się tu dzisiaj wydarzyło, było cudowne – powiedział DJ Adamus. Anna Czartoryska – Niemczycka wylosowała Boya Georga. Zaśpiewała „Karma Chameleon”. – Ania, przede wszystkim ty jesteś takim kameleonem, w każdym kolejnym odcinku. Tutaj musiałaś przyćmić całą swoją osobowość, którą masz bardzo silną. (…) Ania zrobiła 100% tego, co tu się dało zrobić – mówiła Kasia Skrzynecka. Stefano Terrazzino stanął przed kolejnym wyzwaniem – musiał wcielić się w silną i dominującą Izabellę Trojanowską w jej słynnym „Wszystko czego dziś chcę”. – Stefano, jesteś wspaniały. Po prostu bawisz się tym wszystkim. I to jest najważniejsze - energia, którą sobą niesiesz. Oczywiście trochę były przykrótkie samogłoski. Ale to w ogóle nic nie szkodzi. (…) Przepięknie jestem zachwycona tobą od początku do końca – komplementowała tancerza Małgorzata Walewska. Kasia Cerekwicka jako Laurynn Hill z grupy The Fugees ponownie zachwyciła. Zaśpiewała „Killing Me Softly”. – Kasia, no po prostu rewelacyjnie, z takim feelingiem to zaśpiewałaś. I mistrzostwo charakteryzacji też, bo wyglądasz naprawdę jak Laurynn Hill – ze łzami w oczach podsumowała Kasia Skrzynecka. Robert Rozmus miał wyjątkowo trudne zadanie – wylosował Janis Joplin. Jak sam stwierdził, gdyby miał włosy to by osiwiał – tak opisywał swoje przygotowania. Ale „Cry Baby” w jego wykonaniu było naprawdę powalające. – Nie mogę wyjść z podziwu. No co ci stary druhu będę tutaj słodził. Śpiew super! Kreacja super! (…) Determinacja, z którą dzisiaj to wykonałeś jest urzekająca, po prostu brakuje mi słów – mówił Paweł Królikowski. Stawkę zamykał Matti Jakubiec, który wcielił się w Lene Nystrom Rasted w „Barbie Girl”. – Tu było bardzo przyjemnie. Trzymałeś się tonacji. Wiem, że to nie jest łatwe, jak się tak ściśnie wszystkie (głosowe) instrumenty. No mistrzostwo świata. Naprawdę byłeś Barbie! –oceniła Małgorzata Walewska. Swój udział w tym zabawnym wykonaniu miał również Maciej Dowbor, który podobnie jak Matti - Barbie, z wielkim zaangażowaniem odgrywał Kena. Jury jak zwykle głosowało niezbyt zgodnie. Po 10 punktów otrzymali: Stefano Terrazzino i Grzegorz Wilk. Jako jedyna dwie 10 – ki zdobyła – Kasia Cerekwicka. Uczestnicy zdecydowali, że program, zgromadziwszy 48 punktów, wygrał Grzegorz Wilk. Swoją nagrodę przeznaczył dla Specjalistycznego Ośrodka Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu w Opolu. Dlaczego? Grzegorz zaskoczył wszystkich swoim wyznaniem. – Dlatego, że to jest najtrudniejsze, co mogę powiedzieć w życiu. Moi drodzy dlatego, że ja nie słyszę połowy tego, co wy do mnie mówicie. Ja sam używam aparatów słuchowych. I chciałbym żeby ci, którzy mają problemy, starali się je pokonywać. Żeby założyli swoje aparaty i się tego nie wstydzili. Ja się do dzisiaj wstydziłem strasznie. (…) Dzieciaki, wszystko jest możliwe – mówił wzruszony wokalista. A już za tydzień – Alicia Keys, Bruno Mars, Grażyna Brodzińska, Alice Cooper, Jurij Shatunov, Lionel Richie, Grzegorz Markowski i  Gloria Gaynor. „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” już w najbliższą sobotę, 4 kwietnia, o godzinie 22. w POLSACIE!

Kategoria: 
Ostatnia aktualizacja 30.03.2015